Onkologia nie może czekać – pismo do Premiera

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Dzisiaj wystosowaliśmy pismo do Pana Premiera Mateusza Morawickiego, którego prosimy o osobiste zaangażowanie w przygotowanie harmonogramu zmian w systemie opieki onkologicznej na najbliższe kilkanaście miesięcy. Chociaż minęło 2,5 roku obecnej kadencji, a wiele procesów zmian zostało rozpoczętych, niestety żadnej przełomowej decyzji nie doczekaliśmy się. Poniżej przesyłamy pełną treść pisma. Prosimy o śledzenie sprawy.


Szanowny Panie Premierze,

zwracam się do Pana z uprzejmą prośbą o osobiste zaangażowanie w przygotowanie harmonogramu zmian systemu opieki onkologicznej na najbliższe kilkanaście miesięcy. Niestety przewlekłość prac Ministerstwa Zdrowia w tej dziedzinie, pomimo zaangażowania Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, budzą u nas przekonanie, że jedynie Pańska osobista interwencja pomoże przełamać niemoc, z którą polscy pacjenci stykają się od wielu lat. Według danych OECD, śmiertelność z powodu raka jest w Polsce wyższa niż w Rosji, a wyniki leczenia raka jelita grubego są w naszej ojczyźnie niższe niż w Turcji. Dystans dzielący polską onkologię od innych państw europejskich niestety zwiększa się. Nieskuteczne leczenie to tysiące niepotrzebnych śmierci i dramatów ludzkich, których można uniknąć Wobec tej sytuacji brak podejmowania decyzji w inicjatywach trwających ponad kilkaset dni uważamy za niedopuszczalny
i budzący najwyższy niepokój. Polskich pacjentów onkologicznych nie stać na to, aby kolejne czterolecie zostało stracone.

W trakcie Pańskiego expose, którego słuchaliśmy z wielkimi nadziejami, wspomniał Pan o konieczności wprowadzenia zmian w polskiej onkologii. Od jesieni 2015 r. staramy się inicjować zmiany w systemie opieki onkologicznej. Niestety nasze postulaty powołanie wyspecjalizowanych ośrodków leczenia raka piersi, zarządzanie w oparciu o twarde dane pochodzące z rejestrów medycznych czy zaprzestanie łamania prawa pacjentów onkologicznych do leczenia zgodnego z aktualną wiedzą medyczną wydają się stać w martwym punkcie. Na wpisanie do koszyka świadczeń gwarantowanych kompleksowej diagnostyki i leczenia raka piersi czekamy ponad 600 dni! Podobnych przykładów jest niestety więcej. Jesteśmy tym zaskoczeni tym bardziej, że mija ponad pół roku od spotkania przedstawicieli Fundacji z Panią Minister Beatą Kempą, ówczesną szefową Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w trakcie którego zapewniono nas o priorytetowym charakterze dla spraw pacjentów onkologicznych. Życzliwość i otwartość Pani Minister jawiły się jako szansa rozwiązania węzłowych problemów walki z rakiem.

Dodaj chorym odwagi!

Pomagamy chorym na raka w finansowaniu terapii, konsultacji, badań i dojazdów do ośrodka leczenia, a także edukujemy i reprezentujemy pacjentów w debacie publicznej.

Niestety nasze nadzieje póki co okazały się płonne. Ministerstwo Zdrowia, pomimo pisemnych deklaracji, których kopia trafiała do Kancelarii, nie zrealizowało nawet prostych obietnic. Przykładem jest faktyczna realizacja zapisów nowelizacji pakietu onkologicznego w części związanej z publikacją wytycznych postepowania diagnostyczno-terapeutycznego. Ustawa, wniesiona do Parlamentu przez rząd w znacznej części pozostaje martwa, chociaż od czasu wejścia w życie ustawy minęło ponad 9 miesięcy, a od podpisu Pana Prezydenta – ponad rok.

Podejmując dialog z instytucjami publicznymi chcemy, żeby sprawność publicznego systemu opieki onkologicznej rosła. W rozmowach z przedstawicielami resortu zdrowia, płatnika publicznego lub zależnych od nich organizacji panuje dobra atmosfera. Wielokrotnie okazywało się, że patrzymy podobnie lub identycznie na wiele problemów i wyzwań, z którymi borykają się tysiące pacjentów każdego dnia. Rozpoczęto wiele procesów działań, które mogą poprawić sytuacje chorych. Niestety prace nie kończą się decyzjami. W załączeniu do niniejszego pisma przekazujemy szczegółowe zestawienie uwzględniające skutek zaniechania dla poszczególnych pacjentów.

Cieszy nas podejmowanie inicjatyw strategicznych przez resort zdrowia takich jak ogłoszona dzisiaj debata o wizji ochrony zdrowia, niemniej nie zwalnia ona rządu od rozwiązywania narastających problemów systemu zapobiegania, wykrywania i zwalczania chorób nowotworowych. Raz jeszcze proszę o interwencję. Polscy pacjenci potrzebują zmiany tu i teraz.

Łączę wyrazy szacunku,

Agata Polińska

Zapisz się, aby otrzymywać najświeższe informacje ze świata onkologii!

Działaj teraz!

Moglibyśmy uniknąć zgonów ponad 30 tysięcy osób rocznie – 30 tysięcy naszych najbliższych, którzy mogliby żyć – gdyby dostęp do leczenia był na wyższym poziomie.

Podpisz petycję!

Fundacja Onkologiczna Alivia powstała w kwietniu 2010 roku. Założycielem jest Bartosz Poliński – starszy brat Agaty, u której 3 lata wcześniej, w wieku 28 lat, został zdiagnozowany zaawansowany rak. Rodzeństwo namówiło do współpracy innych.

W momencie diagnozy rokowania Agaty były niepomyślne. Rodzeństwo zmobilizowało się do poszukiwania najbardziej optymalnych metod leczenia. Nie było to łatwe – po drodze musieli zmierzyć się z niewydolnym systemem opieki onkologicznej, trudnościami formalnymi i problemami finansowymi. Szczęśliwie, udało się im pokonać te przeszkody. Agacie udało się również odzyskać zdrowie i odmienić fatalne rokowania. Doświadczenia te, stały się inspiracją do powołania organizacji, która pomaga pacjentom onkologicznym w trudnym procesie leczenia.

Fundacja naświetla problem występowania chorób nowotworowych u osób młodych. Propaguje także proaktywną postawę wobec choroby nowotworowej i przejęcie inicjatywy w jej leczeniu: zdobywanie przez chorych i bliskich jak największej ilości danych na temat danego przypadku, podejmowania decyzji dotyczących leczenia wspólnie z lekarzem. Podpowiada również sposoby ułatwiające szybkie dotarcie do kosztownych badań w ramach NFZ (onkoskaner.pl), informacji o nowotworach złośliwych i ich leczeniu, jak również publikuje w języku polskim nowości onkologiczne ze świata na swojej stronie, jak i na profilu Alivii na Facebook’u.

W krytycznych sytuacjach fundacja pomaga organizować środki finansowe na świadczenia medyczne dla chorych, które nie są finansowane z NFZ. Zbiórkę funduszy umożliwia Onkozbiórka, które Alivia prowadzi dla potrzebujących.