Immunoterapia adjuwantowa w miejscowo zaawansowanym raku pęcherza

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Na tegorocznej konferencji Europejskiego Towarzystwa Urologicznego (EAU) zaprezentowano dodatkową analizę wyników badania ImVigor010. Obejmowało ono pacjentów z miejscowo zaawansowanym rakiem urotelialnym, u których zastosowana była immunoterapia po leczeniu chirurgicznym. Choć badany lek – atezolizumab – nie wykazał skuteczności u wszystkich pacjentów, aktualne dane wskazują, że pewna grupa może odnieść korzyść z leczenia adjuwantowego immunoterapią w raku pęcherza. W jej wyodrębnieniu kluczowe może okazać się badanie poziomu krążącego poziomu DNA nowotworowego (ctDNA).

Standardem leczenia miejscowo zaawansowanego raka pęcherza jest cystektomia, czyli usunięcie pęcherza moczowego. Przed operacją może być włączona chemioterapia (leczenie neoadjuwantowe).  Celem jest zmniejszenie rozmiarów guza oraz zniszczenie mikroprzerzutów, które doprowadziłyby do nawrotu choroby. Ten sam cel miał zostać osiągnięty dzięki zastosowaniu immunoterapii adjuwantowej atezolizumabem. Niestety, wyniki badania ImVigor010 były negatywne, a stosowanie atezolizumabu nie jest obecnie rekomendowany w tym wskazaniu. Co istotne, korzyść z terapii atezolizumabem odnieśli jednak pacjenci, u których płynna biopsja wykazała obecność ctDNA. Dotychczas przeprowadzone badania potwierdzają, że obecność ctDNA u pacjentów z rakiem pęcherza wskazuje na progresję choroby i większe ryzyko nawrotu.

Hipoteza o przydatności badania ctDNA w wyborze optymalnego leczenia miejscowo zaawansowanego raka pęcherza zostanie ostatecznie zweryfikowana w nowym badaniu klinicznym IMvigor011. Rekrutacja pacjentów do badania trwa również w polskich ośrodkach. Badanie będzie prowadzone m.in w Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

Jakie były wyniki badania ImVigor010?

Do badania zostało włączonych 809 pacjentów z miejscowo zaawansowanym rakiem urotelialnym (pęcherza, miedniczek nerkowych, moczowodu). Kryterium wykluczającym udział w badaniu była adjuwantowa radioterapia lub chemioterapia. U 581 pacjentów został oznaczony poziom ctDNA – 300 z nich otrzymało atezolizumab, a 281 stanowiło grupę kontrolną. Wynik ctDNA+ został zdefiniowany jako obecność w wolnokrążącym DNA co najmniej dwóch mutacji charakterystycznych dla raka urotelailnego. Rozkład pacjentów z pozytywnym i negatywnym wynikiem ctDNA był podobny w obydwu grupach – 39% ctDNA+ i 61% ctDNA- w grupie otrzymującej atezolizumab i odpowiednio 35% i 35% w grupie placebo.

Dołącz do nas!

Tu znajdziesz przygotowane specjalnie dla Ciebie darmowe wsparcie w zmaganiach z rakiem!

Wyniki dotyczące całej badanej populacji (809 pacjentów) nie wykazały by atezolizumab wydłużał czas wolny od progresji i życia pacjentów z rakiem urotelialnym. Korzyść z leczenia odnieśli natomiast pacjenci, u których wykryto ctDNA. Mediana czasu wolengo od progresji choroby u pacjentów ctDNA+ otrzymujących atezolizumab wyniosła 5.9 miesięcy w porównaniu z 4.4 miesiącami w przyapdku pacjentów z grupy kontrolnej. Mediana czasu przeżycia wyniosła natomiast 25.8 miesięcy vs 15.8 miesięcy. Pacjenci ctDNA+ wykazywali większe ryzyko nawrotu choroby i żyli krócej niż pacjenci ctDNA-. Dlatego tak istotne jest ustalenie optymalnej i skutecznej terapii dla tej grupy pacjentów.

Niewyjaśnione pozostaje, dlaczego pacjenci ctDNA- nie odnoszą korzyści z leczenia atezolizumabem. Jednocześnie opublikowane na początku tego roku badanie CheckMate 274 wskazuje na korzyść z zastosowania innego immunoterapeutyku – niwolumabu (Opdivo) – u pacjentów z miejscowo zaawansowanym rakiem pęcherza niezależnie od poziomu ctDNA. U pacjentów otrzymujących niwolumab czas wolny od progresji choroby uległ dwukrotnemu wydłużeniu w porównaniu z placebo (21 miesięcy vs 10.9 miesięcy). Pod koniec marca tego roku Europejska Agencja Leków przyjęła do rozpatrzenia wniosek firmy Bristol Myers Squibb o dopuszczenie do stosowania Opdivo w leczeniu adjuwantowym miejscowo zaawansowanego raka pęcherza.

Jak działa lek atezolizumab i w jakim celu się go stosuje?

Atezolizumab jest przeciwciałem monoklonalnym wiążącym się z białkiem PD-L1 (ligand programowanej śmierci komórki), które obecne jest na wielu komórkach nowotworowych. Skutkiem połączenia się PD-L1 z receptorem PD-1 obecnym na komórkach układu odpornościowego jest hamowanie odpowiedzi immunologicznej wobec rozwijającego się nowotworu. Uniemożliwienie takiego połączenia prowadzi więc do wzmocnienia przeciwnowotworowej odpowiedzi immunologicznej.

Atezolizumab (Tecentriq®) jest dopuszczony do stosowania w UE m.in. w leczeniu miejscowo zaawansowanego lub rozsianego raka pęcherza po chemioterapii lub u pacjentów niekwalifikujących się do chemioterapii a wykazujących ekspresję białek PD-L1 na poziomie co najmniej 5%.

Aktualizacja: 04.04.2022

24 lutego Europejska Agencja Leków zatwierdziła stosowanie niwolumabu w leczeniu adjuwantowym raka naciekającego błonę mięśniową pęcherza wykazującego ekspresję PD-L1 na poziomie ≥ 1%. Leczenie może być zastosowane u pacjentów, u których występuje duże ryzyko nawrotu po leczeniu chirurgicznym. 





Autorka: Natalia Tarłowska





Źródła:

https://www.medscape.com/

https://www.urotoday.com/

https://www.medscape.com/

https://news.bms.com/news/

https://www.annalsofoncology.org/

https://www.clinicaltrials.gov/

https://www.ema.europa.eu/en/medicines/human/summaries-opinion/opdivo-7

Zapisz się, aby otrzymywać najświeższe informacje ze świata onkologii!

Fundacja Onkologiczna Alivia powstała w kwietniu 2010 roku. Założycielem jest Bartosz Poliński – starszy brat Agaty, u której 3 lata wcześniej, w wieku 28 lat, został zdiagnozowany zaawansowany rak. Rodzeństwo namówiło do współpracy innych.

W momencie diagnozy rokowania Agaty były niepomyślne. Rodzeństwo zmobilizowało się do poszukiwania najbardziej optymalnych metod leczenia. Nie było to łatwe – po drodze musieli zmierzyć się z niewydolnym systemem opieki onkologicznej, trudnościami formalnymi i problemami finansowymi. Szczęśliwie, udało się im pokonać te przeszkody. Agacie udało się również odzyskać zdrowie i odmienić fatalne rokowania. Doświadczenia te, stały się inspiracją do powołania organizacji, która pomaga pacjentom onkologicznym w trudnym procesie leczenia.

Fundacja naświetla problem występowania chorób nowotworowych. Propaguje także proaktywną postawę wobec choroby nowotworowej i przejęcie inicjatywy w jej leczeniu: zdobywanie przez chorych i bliskich jak największej ilości danych na temat danego przypadku, podejmowania decyzji dotyczących leczenia wspólnie z lekarzem. Podpowiada również sposoby ułatwiające szybkie dotarcie do kosztownych badań w ramach NFZ (onkoskaner.pl), informacji o nowotworach złośliwych i ich leczeniu, jak również publikuje w języku polskim nowości onkologiczne ze świata na swojej stronie, jak i na profilu Alivii na Facebook’u.

W krytycznych sytuacjach fundacja pomaga organizować środki finansowe na świadczenia medyczne dla chorych, które nie są finansowane z NFZ. Zbiórkę funduszy umożliwia Onkozbiórka, które Alivia prowadzi dla potrzebujących.