W Polsce u około 30% pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuca (NDRP) chorobę wykrywa się w stopniu zaawansowania IIIA lub IIIB. Do leczenia operacyjnego kwalifikuje się tylko ok. 20-25% z nich. Co w przypadku gdy operacja nie jest możliwa?
Do niedawna chorzy z nieresekcyjnym miejscowo zaawansowanym NDRP nie mieli wielu opcji leczenia. Stosowano jedynie radioterapię i chemioterapię, i mimo że dzisiejsza technika pozwala na bardziej precyzyjne napromienianie niż kiedyś, dzięki zastosowaniu np. radioterapii stereotaktycznej, to jednak dla wielu pacjentów terapie te okazywały się mało skuteczne. Dlatego obecnie standardem jest radykalna (z zamiarem wyleczenia) jednoczasowa radiochemioterapia, która zwiększa o ok. 5% wskaźnik 5-letniego przeżycia, w stosunku do chemioterapii i radioterapii stosowanej sekwencyjnie.
Mimo lepszych wyników, w Polsce wciąż jednak u większości pacjentów stosuje się leczenie sekwencyjne. Chory najpierw otrzymuje chemioterapię, a dopiero potem jest kierowany na konsultację radioterapeutyczną. Wydłuża to czas pomiędzy chemioterapią i radioterapią o miesiąc a czasem nawet 3 miesiące. Na takie rozwiązanie ma wpływ wiele czynników, m.in. trudności organizacyjne spowodowane warunkami w placówkach medycznych. Nie bez znaczenia jest też stan pacjenta. Jeśli rak rozpoznany jest zbyt późno i guz jest zbyt duży, leczenie może wiązać się z dużym ryzykiem powikłań przy małej szansie wyleczenia. Chorzy często też mają wiele chorób współistniejących, które mogą być przeciwwskazaniem do jednoczasowej radiochemioterapii.
Ostatnio dla chorych z nieoperacyjnym niedrobnokomórkowym rakiem płuca w III stadium pojawiła się jeszcze jedna metoda, która może zwiększyć skuteczność ich leczenia. Chodzi o immunoterapię, a konkretnie lek durwalumab, który stosuje się po zakończeniu jednoczasowej radiochemioterapii. Durwalumab jest tzw. przeciwciałem monoklonalnym skierowanym przeciw receptorowi PD-L1. Dzięki zablokowaniu oddziaływania PD-L1 z receptorami na limfocytach T, substancja ta sprawia, że komórki nowotworowe stają się widoczne dla układu odpornościowego, który doprowadza do niszczenia komórek raka.
Dołącz do nas!
Tu znajdziesz przygotowane specjalnie dla Ciebie darmowe wsparcie w zmaganiach z rakiem!
Wyniki badania klinicznego PACIFIC, w ramach którego badana jest skuteczność durwalumabu zostały pierwszy raz zaprezentowane na kongresie ESMO 2017 w Madrycie. Już wtedy wykazano, że podanie immunoterapii w postaci leku durwalumab po radykalnej radiochemioterapii u pacjentów z miejscowo zaawansowanym, nieoperacyjnym niedrobnokomórkowym rakiem płuca powoduje wydłużenie czasu wolnego od progresji choroby. Na kongresie ASCO 2019 w Chicago ogłoszono najnowsze dane na temat 3-letnich przeżyć z badania klinicznego fazy III PACIFIC. Okazało się, że po 3 latach od rozpoczęcia terapii durwalumabem przy życiu wciąż pozostaje 57% pacjentów, w porównaniu z 43,5% w grupie kontrolnej otrzymującej placebo.
Mimo że durwalumab jest już zarejestrowany w Unii Europejskiej we wspomnianym wskazaniu, w Polsce nie jest jeszcze refundowany przez NFZ. Pacjentom póki co pozostaje szukanie badań klinicznych z zastosowaniem tego leku lub samodzielne opłacenie terapii.
Dowiedz się więcej o leczeniu raka płuca: prostowraka.pl/rak-pluca/
Autor: Maja Kochanowska