Przełomowe odkrycie receptora FSH, który charakteryzuje występowanie ognisk nowotworowych wielu typów, daje nadzieję na dokładniejszą diagnostykę, skuteczniejsze leczenie oraz lepszą wykrywalność procesów nowotworowych we wczesnych stadiach. Zespół badaczy z Mount Sinai School of Medicine oraz francuskiego INSERM (Narodowego Instytutu Zdrowia i Badań Medycznych) zbadał próbki guzów pobrane od ponad 1300 pacjentów cierpiących na raka prostaty, piersi, jelita grubego, pęcherza, nerek, trzustki, płuc, wątroby, żołądka, jąder i jajników. Wszystkie chore komórki cechowało występowanie receptorów hormonu folikulotropowego (w skrócie FSH). Ma to znaczenie zarówno dla diagnostyki jak i leczenia nowotworów – z jednej strony białka te można obrazować z drugiej zaś tworzyć leki wycelowane w komórki, które posiadają właśnie receptory FSH.