Jak choroba onkologiczna zmienia potrzeby żywieniowe?

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

Każda choroba zwłaszcza ciężka i przewlekła wpływa zarówno na nasz sposób żywienia jak i stan odżywienia. Nie inaczej jest w przypadku choroby nowotworowej, kiedy to wzrasta zapotrzebowanie zarówno na energię jak i składniki odżywcze w tym szczególnie białko. 

Każdy organizm by prawidłowo funkcjonować musi zaspokoić swoje potrzeby energetyczne. Są one zależne od wieku, płci, aktywności fizycznej i schorzeń dodatkowych. Energię potrzebną do życia pozyskujemy z pokarmu, który trafiając do naszego ciała jest trawiony i wchłaniany. Dowodem na pokrycie naszych potrzeb jest utrzymywanie stałej masy ciała. A jak to jest w czasie choroby nowotworowej? W tym przypadku pokrycie zapotrzebowania na energię jest niezwykle istotne, a zatrzymanie spadku masy ciała i zapobieganie niedożywieniu powinno być priorytetem w żywieniu chorego. Utrudnieniem w pokryciu potrzeb energetycznych mogą być dolegliwości towarzyszące leczeniu wpływające negatywnie na spożycie żywności. Niestety ograniczonym możliwościom towarzyszą zwiększone potrzeby energetyczne ze względu na wzmożoną pracę układu odpornościowego. Tym samym ilość potrzebnych kilokalorii może wzrosnąć o ok. 100- 300 kcal dziennie. 

Jak obliczyć zapotrzebowanie na energię?

Na początku choroby warto spożywać przynajmniej 30 kcal na każdy kilogram masy ciała. Innymi słowy osoba o masie 60 kg powinna przyjmować przynajmniej 1800 kcal. Jeśli to nie zatrzymuje utraty masy ciała można pokusić się nawet o 40 kcal na kg masy ciała, czyli 2400 kcal. Źródłem energii w diecie człowieka są przede wszystkim węglowodany i tłuszcze. W przypadku tych pierwszych w jadłospisie nie powinno zabraknąć pieczywa, makaronów, kasz, ryżu i płatków. Wartość energetyczną posiłków podniesie także dodatek orzechów, migdałów, oliwy z oliwek, oleju rzepakowego, masła czy jogurtu greckiego – czyli produktów zawierających tłuszcze. Jeśli mimo starań nie udaje się dostarczyć takiej ilości energii z codziennymi posiłkami warto zapytać lekarza o możliwość włączenia do jadłospisu wysokoenergetycznej żywności medycznej, która w małej, łatwej do wypicia objętości może zawierać nawet 400 kcal. Warto reagować, ponieważ jeśli niedobór energii utrzymuje się dniami lub tygodniami może dojść do rozwoju kacheksji, które znacznie pogarsza rokowania. 

Białko jest kluczowe

W trakcie choroby nowotworowej wzrasta także zapotrzebowanie na białko i to aż o 67%.  Innymi słowy osoba o masie ciała 60 kg potrzebuje ok 90 g białka w trakcie leczenia, podczas gdy przed chorobą wystarczyłoby 54 g. Wszystko dlatego, że w okresie choroby nowotworowej to właśnie białko jest istotne dla prawidłowego działania pracującego na wysokich obrotach układu odpornościowego, odnowy komórek uszkodzonych w trakcie chemio- czy radioterapii, a także procesu gojenia ran np. pooperacyjnych. Ponadto odpowiednia ilość białka w pożywieniu może zabezpieczyć osobę chora przed utratą mięśni, których odpowiednie ilości w organizmie są warunkiem przeżycia. Dieta w okresie leczenia onkologicznego powinna obfitować w produkty wysokobiałkowe i dostarczać codziennie najlepiej 1,5 g białka na każdy kilogram masy ciała. Źródłem białka w diecie powinny być głównie produkty zwierzęce ze względu na optymalną jakość żywieniową tych białek. Jeśli nie występują przeciwwskazania jadłospis powinien zawierać takie produkty jak jaja, mleko i produkty mleczne, chude mięso, a także ryby i owoce morza. Przynajmniej jeden produkt bogaty w białko powinien znajdować się w każdym posiłku. Menu doskonale uzupełnią produkty roślinne bogate w białko takie jak fasola, groch, soczewica, ciecierzyca (jeśli nasiona strączkowe są tolerowanie) a także inne nasiona roślin strączkowych, produkty zbożowe zwłaszcza kasze i orzechy.

Załóż zbiórkę na 1,5% podatku!

Pokryj koszty leków, badań, prywatnych konsultacji oraz dojazdów. Nie ma żadnego haczyka!

A co z witaminami i składnikami mineralnymi?

Ich ilość albo ewentualną suplementacja powinno się zawsze rozpatrywać indywidualnie, ponieważ poziom ich zawartości w organizmie może być różny i jest zależy od wielu czynników m.in. typu nowotworu i jego lokalizacji, ale także wieku i stanu zdrowia przed chorobą czy sposobu żywienia w tamtym okresie.





Autor: dr inż. Katarzyna Zadka, dietetyk





Źródła: 

Kłek S., Kapała A. Nutritional treatment. Oncol Clin Pract 2018;14(4):216-225

Muscaritoli M., Arends J., Bachmann P et. al. ESPEN practical guideline: Clinical Nutrition in cancer. Clinical Nutrition. 2021,40:2898-2913.

Zapisz się, aby otrzymywać najświeższe informacje ze świata onkologii!

Fundacja Onkologiczna Alivia powstała w kwietniu 2010 roku. Założycielem jest Bartosz Poliński – starszy brat Agaty, u której 3 lata wcześniej, w wieku 28 lat, został zdiagnozowany zaawansowany rak. Rodzeństwo namówiło do współpracy innych.

W momencie diagnozy rokowania Agaty były niepomyślne. Rodzeństwo zmobilizowało się do poszukiwania najbardziej optymalnych metod leczenia. Nie było to łatwe – po drodze musieli zmierzyć się z niewydolnym systemem opieki onkologicznej, trudnościami formalnymi i problemami finansowymi. Szczęśliwie, udało się im pokonać te przeszkody. Agacie udało się również odzyskać zdrowie i odmienić fatalne rokowania. Doświadczenia te, stały się inspiracją do powołania organizacji, która pomaga pacjentom onkologicznym w trudnym procesie leczenia.

Fundacja naświetla problem występowania chorób nowotworowych u osób młodych. Propaguje także proaktywną postawę wobec choroby nowotworowej i przejęcie inicjatywy w jej leczeniu: zdobywanie przez chorych i bliskich jak największej ilości danych na temat danego przypadku, podejmowania decyzji dotyczących leczenia wspólnie z lekarzem. Podpowiada również sposoby ułatwiające szybkie dotarcie do kosztownych badań w ramach NFZ (onkoskaner.pl), informacji o nowotworach złośliwych i ich leczeniu, jak również publikuje w języku polskim nowości onkologiczne ze świata na swojej stronie, jak i na profilu Alivii na Facebook’u.

W krytycznych sytuacjach fundacja pomaga organizować środki finansowe na świadczenia medyczne dla chorych, które nie są finansowane z NFZ. Zbiórkę funduszy umożliwia Onkozbiórka, które Alivia prowadzi dla potrzebujących.