Pembrolizumab zatwierdzony w zaawansowanym raku endometrium z MSI-H/dMMR

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

24 marca Europejska Agencja Leków (EMA) zatwierdziła stosowanie pembrolizumabu w leczeniu zaawansowanego raka trzonu macicy. Lek może być stosowany u pacjentek, które otrzymywały uprzednio chemioterapię opartą na platynie i nie kwalifikują się do leczenia operacyjnego lub radioterapii, a ich nowotwór cechuje się obecnością mutacji w genach naprawy źle sparowanych zasad DNA i niestabilnością mikrosatelitarną (MSI-H/dMMR)

Zastosowanie pembrolizumabu w leczeniu zaawansowanego raka endometrium było zatwierdzone przez EMA już w ubiegłym roku, jednak dopiero pozytywne wyniki badania KEYNOTE-158 pozwoliły na rozszerzenie wskazań do stosowania pembrolizumabu również o przypadki pacjentek z MSI-H/dMMR. Pembrolizumab jest już drugim (po dostarlimabie) immunoterapeutykiem zatwierdzonym w tym wskazaniu w UE. 

Mutacje w genach naprawy DNA (dMMR) mogą występować od 17% do nawet 33% przypadków nowotworów trzonu macicy. Ze względu na niewydolność mechanizmów naprawy DNA błędy (w tym przypadku źle sparowane zasady DNA) nie są usuwane. Gromadzą się więc one dużo szybciej niż w komórkach osoby zdrowej, co prowadzi do rozwoju nowotworu. Zazwyczaj leczenie raka endometrium składa się z chirurgicznego usunięcia guza, radioterapii i chemioterapii, najczęściej opartej na platynie. W przypadku zaawansowanej postaci choroby i nastąpieniu progresji po chemioterapii związkami platyny dalsze możliwości leczenia są ograniczone i cechują się niezadowalającą skutecznością. Mamy jednak kolejny przykład na to, że rokowania tych pacjentek może odmienić immunoterapia. 

Badanie KEYNOTE-158

W badaniu wzięło udział 90 pacjentek z MSI-H/dMMR trzonu macicy. 51% z nich przed włączeniem do badania przeszło jedną linię leczenia, a 48% – dwie lub więcej. Było to badanie kliniczne II fazy bez grupy kontrolnej (placebo), w którym skuteczność pembrolizumabu badano również w przypadku innych nowotworów MSI-H/dMMR. 

Załóż zbiórkę na 1,5% podatku!

Pokryj koszty leków, badań, prywatnych konsultacji oraz dojazdów. Nie ma żadnego haczyka!

Całkowitą odpowiedź na leczenie pembrolizumabem zaobserwowano u 12% pacjentek z rakiem endometrium, a częściową – 33%. Spośród 41 pacjentek, które wykazały odpowiedź na leczenie u 68% z nich trwała ona co najmniej 12 miesięcy, a u 44% – co najmniej 24 miesiące. Mediana czasu wolnego od progresji wyniosła 13.1 miesięcy. Mediana czasu całkowitego przeżycia nie została jeszcze osiągnięta. 

Najczęściej występującymi działaniami niepożądanymi pembrolizumabu, które zaobserwowano w badaniu KEYNOTE-158, były zmęczenie, świąd skóry, biegunka, osłabienie. Działania niepożądane pembrolizumabu wynikające z aktywacji układu odpornościowego to: nadczynność lub niedoczynność tarczycy, zapalenie płuc, zapalenie jelita grubego czy zapalenie wątroby, jednakże rzadko są one na tyle nasilone, by zagrażać zdrowiu i życiu. Jeden pacjent w badaniu KEYNOTE-158 zmarł w efekcie podjętego leczenia z powodu zapalenia płuc. 

Jak działa pembrolizumab?

Pembrolizumab jest przeciwciałem monoklonalnym, które wiąże się z receptorem programowanej śmierci komórki 1 (PD-1). Znajduje się on na powierzchni komórek układu odpornościowego. Na powierzchni komórek nowotworowych znajdują się natomiast białkowe ligandy PD-L1 i PD-L2. Skutkiem połączenia się PD-L1 lub PD-L2 z receptorem PD-1 jest hamowanie odpowiedzi immunologicznej wobec rozwijającego się nowotworu. Uniemożliwienie takiego połączenia przez pembrolizumab prowadzi do wzmocnienia przeciwnowotworowej odpowiedzi układu odpornościowego.

Autorka Natalia Tarłowska

Źródła:

https://www.ema.europa.eu/

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/

https://www.fda.gov/

Zapisz się, aby otrzymywać najświeższe informacje ze świata onkologii!

Fundacja Onkologiczna Alivia powstała w kwietniu 2010 roku. Założycielem jest Bartosz Poliński – starszy brat Agaty, u której 3 lata wcześniej, w wieku 28 lat, został zdiagnozowany zaawansowany rak. Rodzeństwo namówiło do współpracy innych.

W momencie diagnozy rokowania Agaty były niepomyślne. Rodzeństwo zmobilizowało się do poszukiwania najbardziej optymalnych metod leczenia. Nie było to łatwe – po drodze musieli zmierzyć się z niewydolnym systemem opieki onkologicznej, trudnościami formalnymi i problemami finansowymi. Szczęśliwie, udało się im pokonać te przeszkody. Agacie udało się również odzyskać zdrowie i odmienić fatalne rokowania. Doświadczenia te, stały się inspiracją do powołania organizacji, która pomaga pacjentom onkologicznym w trudnym procesie leczenia.

Fundacja naświetla problem występowania chorób nowotworowych u osób młodych. Propaguje także proaktywną postawę wobec choroby nowotworowej i przejęcie inicjatywy w jej leczeniu: zdobywanie przez chorych i bliskich jak największej ilości danych na temat danego przypadku, podejmowania decyzji dotyczących leczenia wspólnie z lekarzem. Podpowiada również sposoby ułatwiające szybkie dotarcie do kosztownych badań w ramach NFZ (onkoskaner.pl), informacji o nowotworach złośliwych i ich leczeniu, jak również publikuje w języku polskim nowości onkologiczne ze świata na swojej stronie, jak i na profilu Alivii na Facebook’u.

W krytycznych sytuacjach fundacja pomaga organizować środki finansowe na świadczenia medyczne dla chorych, które nie są finansowane z NFZ. Zbiórkę funduszy umożliwia Onkozbiórka, które Alivia prowadzi dla potrzebujących.